Transakcja Blik konto mbank i luka w bezpieczeństwie?

Dzisiejszy wpis postanowiłam napisać w związku z walką, którą toczę od kilku miesięcy z mbank. Być może zostawiając tutaj ślad, ktoś kiedyś ktoś trafi na niego, szukając rozwiązania swojego problemu.

W kwietniu 2022 roku zauważyłam na moim koncie dziwną transakcję blik (dodam, że z blika nie korzystałam w ogóle), na kwotę ok. 433 zł, w dodatku w okresie, kiedy byłam za granicą w Afryce, dokładnie dzień po przylocie, więc nie w głowie miałam jakiekolwiek zakupy, bo byłam zmęczona po 11 godzinnym locie i odsypiałam z mężem w pokoju.



 

Analizując tą transakcję doszłam, że zakupiona została gra komputerowa, byliśmy pewni oboje z mężem, że nie dokonywaliśmy takiej transakcji. Rozpoczęłam drążenie tematu, szukanie strony i firmy, na której została zakupiona ta gra.

Okazało się, że strona, która przyjęła transakcje, zajmuje się kryptowalutami a sklep z grami to tylko przykrywka. Wysłałam pismo do tej firmy, a także do operatora płatności z prośbą o szczegółowe dane tej transakcji. Firma częściowo pomogła mi uzyskać dane transakcji, w międzyczasie pisałam również do mbanku w celu sprawdzenia tej transakcji. Od banku, otrzymałam informacje, że potwierdzenie transakcji BLIK zostało dokonane z telefonu Huawei, którego nie miałam już od kilku miesięcy, ponieważ został uszkodzony i sprzędany na części na olx. Oczywiście nie mamy danych do osoby, która kupiła ten sprzęt, ponieważ, olx nie przechowuje korespondencji dłużej niż chyba 3 miesiące. Więc nie ma śladu po tym zakupie. Tutaj nauczka, aby podpisywać umowę sprzedaży czy przekazania takiego sprzętu.

Dodatkowo w piśmie od banku, była informacja, że ten telefon jest dodany do zaufanych w mojej bankowości, od razu zalogowałam się i sprawdziłam. Była to prawda. Dodam, że sprzedając ten telefon, mój mąż, który interesuje się bezpieczeństwem i dba o takie sprawy, skasował wszystko, odinstalował aplikację oraz cofnął ustawienia do fabrycznych…

Ponownie napisałam pismo do mbanku z wyjaśnieniem, ich jedynym argumentem był fakt, że telefon w czasie zaakceptowania transakcji był dodany do urządzeń do zaufanych w mojej bankowości, nie działał na nich argument, że przecież nie używam blika, że nie potwierdzałam od prawie roku transakcji na tym telefonie itp.

Postanowiłam zrobić test: odinstalowałam aplikację mbank na moim obecnym telefonie, który był również dodany do zaufanych w mojej bankowości i zainstalować ją ponownie, by sprawdzić, co się zadzieje. Eureka! Po zainstalowaniu aplikacji na urządzeniu, które jest dodane do zaufanych w bankowości, nie można dokonać od razu transakcji, nawet znając wcześniejszy pin czy mając dane właściciela rachunku. Bank, a raczej bot dzwoni na podany nr tel do kontaktu (tu od lat jest to jeden i ten sam nr tel) w bankowości oraz wysyła sms. I uwaga – w dniu, kiedy była ta dziwna transakcja, nikt do mnie nie dzwonił w tej sprawie!!! Napisałam kolejne pismo reklamacyjne do mbank, z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji oraz podanie dat, kiedy bot dzwonił do mnie z takim potwierdzeniem. Otrzymałam odpowiedź ze spisem takich połączeń, nie było tam daty i dziwnej transakcji… Co dalej? Bank uważa, że po jego stronie wszystko ok, ja mam związane ręce i nie wiem co mogę robić dalej. Straciłam ok. 500 zł i nie dowidziałam się jak mój bank chroni moje dane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *