Będąc na Zanzibarze w 2021 roku, nie jedliśmy mięsa i ograniczaliśmy nabiał. Przebywając na wyspie aż 30 dni, mieliśmy sporo czasu na analizę ciekawych miejsc do jedzenia, z uwzględnieniem naszych wymogów pod kątem diety. Dzisiaj wpis o tym.
Warto wiedzieć, że Zanzibar, nie może popisać się wieloma lokalnymi wyrobami. Oczywiście na wyspie zajadamy się rybami, to jest świeże i lokalne, ale mięso niekoniecznie jest dobrym wyborem. Dlaczego? O tym piszę w innym wpisie na blogu: Co warto jeść na Zanzibarze? Co miejscowe, a co importowane?
Zanzibar gdzie warto zjeść WEGE? Opcje dla vege w Paje
Jeśli jesteś na Zanzibarze i szukasz miejsce gdzie dobrze zjeść w opcji wegetariańskiej to ten wpis jest dla Ciebie. A jeśli jesteś na wycieczce w opcji all inclusive, polecam Ci chociaż raz wybrać się do tych lokalnych knajpek i spróbować tych smaków! To naprawdę nie jest to samo co w restauracji. My podczas podróży mieliśmy opcję bez posiłków, gotowaliśmy sami albo jedliśmy w knajpkach – nawet śniadania. Mimo, że czasem było to męczące, by iść rano do Paje 2km, na śniadanie i zakupy to świadomość, że zjemy te pyszne, świeżo zrobione naleśniki lub warzywne danie np. w Sativa, dawała otuchy!
Gdzie warto jest zjeść wege w okolicach Paje, polecam zdecydowanie te 2 miejsca:
- Zanzibar „The Nest” – bardzo ładne miejsce pod kątem wnętrza, nad samym oceanem, ceny europejskie jak w innych knajpkach, ale pozycje inne, ciekawe i naprawdę pyszne!
- Zanzibar „Sativa Cafe” – mimo, że nazwa „cafe” może być myląca, zjesz tu dobry lunch oraz napijesz się pysznego koktajlu! To miejsce odwiedziliśmy zdecydowanie najczęściej! Prowadzone jest przez lokalne kobiety, z dużym wyczuciem, naprawdę smaczna i dobrze wyglądająca kuchnia.
Przeczytaj również: Ceny na Zanzibarze ile kosztuje: jedzenie, nocleg, transport?
Zobacz również podstronę: https://www.patrycjastory.pl/podroze/zanzibar/
Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.
Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.
Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja
Dziękuję, że tu jesteś.