27 sposobów na bardziej ekologiczne życie: kuchnia

Ekologia to nie tylko moda, to styl życia. W swojej codzienności, wdrażam takie nawyki od kilku lat. Od kiedy mamy działkę i więcej czasu spędzamy w naturze, coraz częściej łapię się na tym, żeby zmieniać pewne nawyki, które szkodzą środowisku i nam samym.

Dlatego powstał ten cykl wpisów, o sposobach na bardziej ekologiczne, ale często też oszczędne życie. Na pierwszy ogień idzie: KUCHNIA!

Jakie eko nawyki warto wprowadzić do swojej kuchni?

1. Zapełnianie lodówki i zapasów na bieżąco, czyli brak gromadzenia jedzenia, na które sprzęt musi produkować więcej energii, ale przez co również, trudniej uniknąć marnowania żywności.

2. Używanie wody z mycia warzyw i owoców do podlewania roślin. To jest coś WOW, co naprawdę zmieniło moje podejście! Tym bardziej, kiedy zobaczyliśmy, jak szybko napełnia się szambo, za którego wywiezienie trzeba słono płacić! W tym wypadku oszczędzamy na wywozie nieczystości, ale również na filtrach, które oczyszczają wodę ze studni, a która byłaby zużyta dwa razy: do mycia warzyw i do podlania kwiatków.

3. Kran w kuchni ustawiony z automatu, na wodę zimną. Jeśli potrzebuję ciepłej, to ten początkowy strumień zimnej leję do konewki, którą podlewam kwiaty.

4. Wielorazowe pudełka i folie na żywność. To od zawsze było w moim domu, korzystamy nawet kilka razy z pudełek po jedzeniu na wynos, które zdarza nam się zamawiać. Wykorzystujemy je do przechowywania jedzenia suchego, albo rozsadów w ogrodzie, czy jako podstawki pod kwiaty w domu, albo jako organizery. Staram się nie zamawiać z miejsc, gdzie pojemniki nie są biodegradowalne, czy takie, których nie da się użyć ponownie przez ich bardzo słabą jakość wykonania.

5. Regularna kontrola terminów ważności oraz świeżości jedzenia oraz robienie czegoś z resztek. U nas często wjeżdża pizza, czy jakieś sałatki „śmieciówki”! Poza tym zakupy robimy na bieżąco, 1-2 razy w tygodniu, przy okazji załatwiania różnych spraw, spisując dokładnie listę.

6. Gotowanie na kilka dni oraz opcja mrożenia. Przy 2 osobach w domu, trudno jest mi gotować dokładnie 2 porcje, więc nauczyłam się już, że robimy zazwyczaj 2×2 obiady, na kolejne dni, rosół często gotuję w wielkim garze i mrożę sobie w słoiku 2-3 porcje wywarów, aby móc później użyć do jakiegoś sosu, czy szybko odtworzyć zupkę.

7. Używanie ściereczek zamiast ręczników papierowych. To ile tego ręcznika szło u mnie w domu, to szok! Tak łatwo się do niego przyzwyczaić, ale trudniej odzwyczaić. W moim domu ręcznika nie ma, po tym, jak poczytałam, ile chemii w nich jest.

8. Ładowanie zmywarki do pełna. Mimo, że przy 2 osobach nie jest to łatwe, to staramy się dopychać ją do końca, pierzemy w związku z tym, co około 1,5 dnia.

9. Namaczanie naczyń oraz mycie z zamkniętym zlewem. U mnie w domu, myło się kiedyś całe naczynia w jednej wodzie, mam taki nawyk podczas mycia naczyń większych.

10. Nieużywanie reklamówek, toreb foliowych ani papierowych (są tak samo NIEeko jak te plastikowe!), które są jednorazowego użytku i serio trudno użyć ich kilka razy, z resztą i tak nie ma to sensu. Dlatego nie ma u nas na nie miejsca. Na zakupy mamy torby materiałowe, na warzywa czy pieczywo też! Polecam też taki ekstra wózek na zakupy.

11. Własny kompostownik oraz sumienna segregacja śmieci. Tego chyba nie muszę tłumaczyć? Nasz kosz na zmieszane jest co miesiąc prawie pusty!

12. Gotowanie oraz smażenie z przykrywką. Czy wiesz, że tracimy wtedy mniej prądu, a jedzenie jest szybciej gotowe?

13. Własne przetwory, w słoikach, które wykorzystywane są kilka razy.

14. Rozcieńczanie wodą płynu do mycia naczyń. Nawet nie wiesz, ile można zaoszczędzić płynu, ale i mniej środków czystości wpada dzięki temu do ziemi.

15. Używanie plastikowych pojemników, wiadereczek  np. po lodach, kiszonce, maśle wielokrotnie. Do czego? Do organizacji pierdół jak spinacze, artykuły biurowe, gwoździe, nasiona, czy do kwiatów, ziół jako doniczki.

16. Używanie wielokrotnie szklanych butelek, słoików po sokach.

17. NIE używanie plastikowych butelek. Praktycznie nie kupujemy wody, soków i innych napojów w takich butelkach.

18. Używanie ściereczek oraz gąbek przyjaznych dla środowiska. Więcej o tym we wpisie: Jak wybrać ekologiczną gąbką do mycia naczyń? Przegląd i porównanie gąbek na rynku!

19. Pieczenie w piekarniku kilku dań naraz. U nas często pizza + ciasto zaraz po sobie, albo jednocześnie.

20. Przetwarzanie suchych bułek lub chleba (o ile zostaje, ponieważ kupujemy mało pieczywa), więcej o 6 sposobach we wpisie: Co można zrobić z czerstwego pieczywa? Jak wykorzystać suchy chleb?

21. NIEużywanie herbat w torebkach. Po wielu latach zaparzania herbaty, w gotowych porcjach, nauczyłam się pić liściastą. Mamy w domu kilka zaparzaczy czy dzbanków różnej wielkości. Polecam takie sypane herbaty, ponieważ są lepszej jakości.

22. Używanie wielorazowych, metalowych słomek oraz patyczków do sushi. 

23. Częste gotowanie dań jednogarnkowych.

24. Używanie na wynos, w trasę do auta, na rower, na spotkania, kubka termicznego oraz termosu.

 25. Stosowanie wielorazowych woreczków strunowych do przechowywania mrożonek czy do pakowania jedzenia w drogę np. kanapek, które później myjemy i używamy ponownie.

26. Używanie ekologicznych płynów i  środków myjących. 

27. Uważne oraz świadome zakupy. Robienie listy na zakupy (my robimy listę online na Google Keep, dzięki temu oboje  z mężem mamy do niej stały dostęp i możemy coś dopisać, nawet jak jedno pojechało już na zakupy). Dobrym sposobem jest nawet dopisywania na bieżąco produktów, które się skończyły np. zaraz po ich zużyciu. Uważne zakupy to również kupowanie produktów, które faktycznie są nam potrzebne. Wybieranie produktów fairtrade, czy z lokalnych upraw, w miarę możliwości polskich producentów i rolników. Podczas zakupów warto też zwracać uwagę na terminy ważności oraz nie dać się wpędzić w wir promocji.

 

Każdy z tych 27 punktów stosujemy u siebie na co dzień. Staramy się żyć tak, by inne pokolenia mogły korzystać z tego, co my w równym stopniu. A jakie są Twoje ekologiczne nawyki w kuchni? Podziel się nimi!