Ostatnio w Warszawie bywam tylko 2-3 razy w tygodniu na spotkaniach prywatno-służbowych. Wcale nie płaczę z tego powodu, stolica naprawdę mnie męczy, lubię moje miałe …
Przerwa na lunch, czyli czas na coś dobrego!

Blog personalny Patrycji Bończewskiej
Ostatnio w Warszawie bywam tylko 2-3 razy w tygodniu na spotkaniach prywatno-służbowych. Wcale nie płaczę z tego powodu, stolica naprawdę mnie męczy, lubię moje miałe …