Poprzedni weekend czyli 15 i 16 czerwca spędziłam wymiankowo;p
Postanowiłam opisać wydarzenia, na których byłam i na których bywam regularnie ponieważ są tak fajne a tak mało popularne:)
Nie wiem czy ludzie się wstydzą,czy nie mają czasu, ochoty czy po prostu nie wiedzą o nich. Ja uważam że to fajny sposób na spędzenie czasu, zdobycie fajnych rzeczy a pozbycie się swoich znudzonych:)
NO to zaczynamy sobota rano swap w Królikarni klik tutaj więcej o tym wydarzeniu:)
Oceniam na 5:) Bardzo fajna atmosfera, miłe dziewczyny i chłopaki;p
był kącik do przymierzenia,lustra, mały minus za mało miejsca i wieszaków ale jakoś sobie poradziłyśmy:)
Czekam na następne!:)
Efekt:wymieniłam 3 rzeczy (niedługo się pochwalę), w sumie byłam jakieś 3 godz i uważam ten czas za ciekawie spędzony:) o właśnie nawet spotkałam koleżankę blogerkę Irminę.
podczas spaceru natknęłam się na ciekawe miejsce;p dzień wcześniej było otwarcie Louis Vuitton-musiałam go zobaczyć:) Było WOW!:)
Niedzielny ranek zaczęłam od cyklicznego wydarzenia w mojej miejscowości.
Pchli Targ odbywa się tu co dwa tygodnie w niedziele w godz 8-12.30. Można tu kupić ciuszki, starocie, biżuterie,obrazy, ręczne robutki, zabawki-myślę że każdy znajdzie coś dla siebie:)
Miejsce nic nie kosztuje,ogólnie fajnie:)
Można się opalić, sprzedać coś niepotrzebnego, kupić coś fajnego,poznać kogoś nowego a nawet wymienić sie przepisem czy jakąś nowinką:) Takie wydarzenia zbliżają ludzi!:)
Zapraszam Was serdecznie następny już 30 czerwca:)
Nie siedźcie w domu tylko ruszajcie do ludzi!:)
Więcej o wydarzeniu pchli targ tutaj klik klik
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga:)
Jesli chcesz być na bieżąco zapraszam na facebooka:
Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.
Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.
Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja
Dziękuję, że tu jesteś.
Świetne inicjatywy,szkoda że u mnie nie czegoś takiego 🙂
świetny pomysł ;D u nas tez brak takich akcji 🙂
świetna sukienka!:)
świetny pomysł z tym pchlim targiem 🙂
Ja jeżdżę na pchli targ zawsze jak jestem u rodziców 😀 i zawsze przytargam jakiś "gruchocik" do domu 🙂
Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili 🙂
ja w Polsce nigdy jeszcze nie byłam na takim pchlim targu 😀 no, a za granicą to tak 🙂
super, nigdy nie miałam przyjemności być w takim miejscu,a w tygląda ciekawie 😉
W mojej miejscowości niestety nie ma takich targów ;( Byłam na czymś podobnym na Namysłowskiej (stare baseny) w Warszawie, jest tam baaardzo dużo handlujących ludzi (nie tylko ze starociami, ale też z końcówkami kolekcji). Minus jest taki, że za miejsce trzeba zapłacić z 10 zł.
Co do swapu -m zazdroszczę tej pierzastej kamizelki 😀