Second handy, lumpeksy – nazywajcie je jak chcecie, dla mnie to kopalnie pereł!

Zawsze na początku sezonu przed kupnem letnich sukienek, kurtki, płaszcza, swetra czy jakiejś innej pożądanej części garderoby, udaje się najpierw do second handu. Dlaczego?

1. Lubię nosić ubrania inne niż wszyscy.
2. Zwracam dużą uwagę na jakość ubrań a niestety polskie sieciówki często zarzucają nas kiczem.
3. Lubię eksperymentować z ubraniami, przeróbki, barwienia itp.
3. Lubię oszczędzać a zakupy w sh pozwalają mi kupić np.płaszcz za 15 zł. Ile zaoszczędziłam?

Moje ostatnie łupy:

+ Dzięki zakupom w sh, mogę  pozwolić sobie by mieć mnóstwo ciuchów, wymienić je, sprzedawać, oddawać itp. Moja garderoba stale się zmienia. Tutaj sprzedaje swoje ubrania na bieżąco, jesli chcecie zerknijcie, może znajdziecie coś dla siebie klik

+ W sh znajdziecie”kolekcje’ z całego roku. Potrzebujesz letniej kiecki zimą? No problem (wielokrotnie miałam taka potrzebę, dziwak ze mnie, wiem:))

+ SH to sterta ( czasem wór, kopica) inspiracji! To tu zakupiłam mnóstwo fajnych rzeczy do sesji!:)

Jak kupować w sh?

1. Udaj się na analizę sh i wybierz te, w których towar przypadł Ci najbardziej do gustu i odwiedzaj je najczęściej.
2. Sprawdzaj w jakie dni są promocje i nowy towar (ja zazwyczaj poluję na promocjach, ale UWAGA trzeba mieć cierpliwość!).
3. Szukanie rzeczy w sh to czasem prawdziwe polowanie, nie przyglądaj się każdej wybranej rzeczy, nie analizuje, nie przymulaj. Szukaj prężnie i wybieraj wszystko to co wpadnie Ci w oko. Bo zaraz ktoś weźmie to za Ciebie!
4. Nie kupuj bez przymiarki. W przymierzalni przeanalizuj co Ci się podoba oraz zastanów się jak będziesz to nosić. ( jeśli nie ma przymierzalni postaraj ubrać na sklepie przed lustrem to co się da i sprawdź czy pasuje)

UWAGA ważny punkt 5 ! 😉 


5. Zaprzyjaźnij się z ekspedientką, która w razie potrzeby bez problemu odłoży Ci towar, który chcesz przemyśleć lub masz w zamiarze sprawdzić jeszcze inne sh a masz ograniczony budżet. Chyba, że jest opcja oddania rzeczy kilka dni po kupnie, zapytaj:)
6. Dokładnie sprawdź rzeczy! Nie kupuj poplamionych ubrań! Jeśli jest to plama po tuszu, dezodorancie lub inna nieznana Ci- nie kupuj- nie marnuj pieniędzy. Chyba nie przyszłaś tu po szmatę do podłogi?;)
7. Jeśli znajdziesz ciuch za duży lub masz plan na przeróbkę, sprawdź u krawcowej jaki będzie koszt Twojego pomysłu. Czasem nie warto dokładać do starych rzeczy.

P.S Wiele przeróbek możesz zrobić sama, zajrzyjcie do mojego wpisu o barwieniu ubrań. 

Gdzie kupuje?

W moim mieście mam 3 ulubione lumpeksy ( na 7 w całym Radzyminie). Foto jednego z nich wyżej. Dwa pozostałe to:
– I piętro w budynku Axel przy ul. Strzelców Kaniowskich
– Kopciuszek obok budynku Axel

Zazwyczaj udaje się tam raz w miesiącu na rozeznanie, kupuję to co uda mi się wyszperać. Ceny są różne od 3 zł za sztukę po 40 zł za kg.
Czasem zdarza mi się kupować w innych lumpeksach a są to: w Markach, raz byłam z dziewczynami na zakupach w Pułtusku oraz 2-3 razy w roku będąc u mojej rodziny na Lubelszczyźnie w Biłgoraju jest tam sh, w którym w poniedziałki jest wszystko za – 50% a we wtorki wszystko po 1 zł. Upolowałam tam mnóstwo fajnych rzeczy.

Najdroższa rzecz z sh: kiecka z pierwszego foto za 60 zł! Była warta:)
Najtańsza: mam kilka po 1 zł np. torebka ze zdjęcia 3.

Kochane a teraz na polowanie! 😉

pozdrawiam
Patrycja

Patrycja Story

Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.

Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.

Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja

Dziękuję, że tu jesteś.