Recenzja filmu: „Bridget Jones 4 szalejąc za facetem” 2025

„Bridget Jones: Szalejąc za facetem” to 4 już odsłona przygód uwielbianej przez widzów Bridget Jones, która tym razem staje przed wyzwaniem odnalezienia się w roli samotnej matki po tragicznej śmierci męża, Marka Darcy’ego. Film, oparty na powieści Helen Fielding, ukazuje dojrzalszą wersję bohaterki, która mimo życiowych trudności nie traci swojego charakterystycznego humoru i uroku.

Recenzja filmu „Bridget Jones: szalejąc za facetem” 2025

Po prawie dekadzie przerwy uwielbiana przez widzów Bridget Jones powraca na ekrany kin w filmie „Bridget Jones: Szalejąc za facetem” („Bridget Jones: Mad About the Boy”). Nowa odsłona kultowej serii, opartej na powieściach Helen Fielding, to emocjonalna, ale wciąż pełna humoru historia dojrzewania, straty i poszukiwania miłości w nieco bardziej dojrzałym wieku.



 

Czy warto obejrzeć Bridget Jones 4?

Reżyser Michael Morris zgrabnie balansuje między komedią a dramatem, przedstawiając codzienne zmagania Bridget z wychowywaniem 2 dzieci oraz próbami powrotu do życia zawodowego i uczuciowego. Renée Zellweger ponownie wciela się w tytułową rolę, nadając postaci autentyczności i głębi. Obok niej na ekranie pojawiają się znane twarze: Hugh Grant jako niepoprawny Daniel Cleaver oraz Chiwetel Ejiofor w roli tajemniczego nauczyciela, pana Wallakera. Nową postacią jest również młodszy partner Bridget, Roxster, grany przez Leo Woodalla. „Bridget Jones: Szalejąc za facetem” to wzruszająca, ale nadal zabawna opowieść o tym, jak życie pisze nieoczekiwane scenariusze. To film dla wiernych fanów serii, ale i dla tych, którzy dopiero odkrywają uroki jej historii. Dla wielu widzów będzie to emocjonalne zamknięcie jednego z najpopularniejszych filmowych rozdziałów w historii kina romantycznego.

Recenzje Bridget Jones 4

Film spotkał się z pozytywnymi recenzjami krytyków. „The Guardian” chwali dojrzalsze podejście do postaci oraz umiejętne połączenie humoru z refleksją nad życiem i stratą. „The Times” zwraca uwagę na ewolucję Bridget, która mimo upływu lat pozostaje postacią pełną ciepła i autentyczności. Polskie media również doceniły produkcję: portal Filmweb zauważa, że choć film nie dorównuje pierwszym częściom serii, to wciąż pełen jest brytyjskiego humoru i ciekawych wątków.

„Bridget Jones: Szalejąc za facetem” to film, który z pewnością poruszy zarówno stałych fanów serii, jak i nowych widzów. To opowieść o radzeniu sobie z przeciwnościami losu, poszukiwaniu miłości i odnajdywaniu siebie na nowo, podana w charakterystycznym dla Bridget stylu – z humorem, wdziękiem i szczerością.

Moja recenzja filmu Bridget Jones 4

Uwielbiam całą serię Bridget, mimo, że wiekowo do głównej postaci brakuje mi z 20 lat, potrafię odnaleźć w niej cząstkę swojej historii, uczuć, problemów. Uważam, że ten film idealnie pasuje i pewnie wspaniale ogląda się osobie będącej w podobnej sytuacji i wieku jak główna aktorka, czy jej przyjaciele. Mimo, to miło oglądało się kolejną część Bridget w kinie, w towarzystwie przyjaciółki oraz innych kobiet wokół. Jednak kiedy wyszłyśmy z seansu, obie stwierdziłyśmy, że był smutny…sama płakałam w dwóch momentach w filmie, a powstrzymywałam się w kolejnych dwóch. Cała historia jest bardzo autentyczna, a film utrzymany w fajnym komediowym klimacie. Brawo dla producentów za brak wątków oraz ideologii na siłę, ale zauważyłam jedną rzecz, która mi osobiście bardzo przeszkadzała – zbyt dużo alkoholu…dosłownie lał się każdego wieczoru, do książki, telewizji, śniadania, z konkretnej okazji, ale i bez okazji, przy dzieciach, lub w samotności.  Jeśli tak wygląda i zachowuje się kobieta po 50tce, to uważam, że film pod tym kątem jest mocno stereotypowy. Zadbano o wygląd aktorki, nianię, powrót do kariery, humor, ale promowanie aż tylu scen z alkoholem, słabo.

Fabuła Bridget na nowym etapie życia

Film rozpoczyna się w momencie, gdy Bridget (Renée Zellweger), po śmierci swojego męża Marka Darcy’ego (Colin Firth), od 4 lat próbuje odnaleźć się w nowej roli samodzielnej i matki dwójki dzieci. Choć życie przynosi jej wiele trudności, nie traci swojego charakterystycznego uroku, autoironii i niezdarności. Wraz z upływem lat jej świat się zmienia – media, randkowanie i relacje międzyludzkie wyglądają inaczej niż w czasach jej pierwszego pamiętnika. Bridget decyduje się spróbować swoich sił w świecie randek online, co prowadzi do serii zabawnych, ale i wzruszających wydarzeń. Na jej drodze pojawia się Roxster (Leo Woodall) – młodszy mężczyzna, z którym zaczyna flirtować, oraz pan Wallaker (Chiwetel Ejiofor) – tajemniczy i intrygujący nauczyciel. Nie brakuje także powrotu Daniela Cleavera (Hugh Grant), który jak zwykle wprowadza chaos do jej życia, ale też pomocną dłoń stając się ukochanym wujkiem.

Obsada Bridget Jones 4 gwiazdy stare i nowe

Film przywraca na ekran nie tylko Renée Zellweger, która ponownie wciela się w tytułową rolę, ale także Hugh Granta, który po nieobecności w trzeciej części wraca jako Daniel Cleaver. Niestety, tragiczna historia sprawiła, że Colin Firth jako Mark Darcy pojawia się tylko w retrospekcjach.

Nowe twarze w obsadzie to przede wszystkim:

  • Leo Woodall jako Roxster – młodszy mężczyzna, z którym Bridget zaczyna romans. Aktor znany jest m.in. z serialu „Biały Lotos”.
  • Chiwetel Ejiofor jako pan Wallaker – tajemniczy nauczyciel, który odgrywa kluczową rolę w życiu Bridget.
  • Emma Thompson – ponownie wciela się w swoją postać z poprzedniego filmu jako ekscentryczna lekarka i doradczyni Bridget.

Produkcja – kulisy powstawania filmu

Reżyserem nowej odsłony jest Michael Morris, znany z takich produkcji jak „Better Call Saul” czy „To Leslie”. Zdjęcia do filmu rozpoczęły się latem 2023 roku i kręcono je głównie w Londynie, choć część scen powstawała również w Oxfordshire oraz na południu Francji. Scenariusz Bridget Jones 4, oparty jest na powieści Helen Fielding, został dostosowany do dzisiejszych realiów. Twórcy chcieli ukazać Bridget w dojrzałej wersji, radzącą sobie z nowymi wyzwaniami, takimi jak samodzielne rodzicielstwo i zmieniający się świat randkowania w erze aplikacji i social mediów.

Czas trwania i styl filmu

Film trwa 112 minut, a jego ton balansuje między komedią a dramatem. Choć jest to najbardziej emocjonalna odsłona serii, nie brakuje w niej charakterystycznego brytyjskiego humoru i absurdalnych sytuacji, które sprawiają, że Bridget wciąż pozostaje bliska widzom, chociaż wprowadzono tu wiele wątków stereotypowych, jak młoda, ładna oraz idealna niania, czy seksistowskie komentarze w pracy Bridget.

Bridget Jones 4 ile trwają reklamy

Reklamy trawą dokładnie 25 minut, także nie spiesz się.

Czy warto? Zdecydowanie tak! Bridget Jones wciąż ma nam wiele do powiedzenia – z humorem, wdziękiem i dużą dawką szczerości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

PatrycjaStory