przyszła nie zapytała czy już może

Odchodzące lato odczuwam mocno zazwyczaj po kościach, moje
chore, bolące stawy bardzo domagają się ciepła. Druga zmiana to picie herbaty z
cytryną lub sokiem. Jeśli te dwie sytuacje krzyżują się ze sobą przez więcej
niż 3 dni- przyszła jesień.

Chociaż to pora zimna i trochę smutna, dla mnie to czas pozytywnych
refleksji. To bardzo
inspirująca porą dla pisarzy, niech będzie także dla nas! To dobry czas na
poukładanie pewnych spraw czy rzeczy w domu, na które cały rok brakuje nam czasu.

P.S . Przypominam dziś ostatni dzień konkursu! Tutaj klik

Co nowego na YouTube

Jesień nie jest taka zła jak ją piszą, lubię ją np. za:

Miłe, puchowe swetry, które nosi się w tym
okresie.

Ciepłe wieczory przy grzejniku ( chyba, że ktoś
ma kominek!) z dobrym sokiem, herbatą czy
grzańcem. Jesienne wieczory spędzam
czytając książki, oglądając filmy czy porządkując bibeloty w domu.

Spacery. Jesienią dużo bardziej niż wiosną czy
latem lubię chodzić. Mam wrażenie, że przyroda zaraz zniknie a ja muszę się nią
nacieszyć. Dlatego zwiedzam, zwiedzam i zwiedzam. Zamykam oczy i rozmyślam, co
wydarzyło się tego lata, wnioskuję co mogło się wydarzyć i tak bardzo planuję
następny sezon.

A jak pachnie
jesień?

Dla mnie to zapach suchych liści, orzechów, herbaty z cytryną,
dawno temu na mojej wsi O… zawsze pachniało pieczonymi ziemniakami z wykopków, tak
bardzo lubiłam ten zapach i smak.