Ostatnio w Warszawie bywam tylko 2-3 razy w tygodniu na spotkaniach prywatno-służbowych. Wcale nie płaczę z tego powodu, stolica naprawdę mnie męczy, lubię moje miałe miasteczko, ale kiedy już jadę do „wielkiego miasta” to staram się wybrać ciekawe miejsce na lunch, aby zjeść i wypić coś dobrego, spróbować nowych smaków i spędzić czas w jakimś nowym miejscu. Tym razem wybrałam się do Frankie’s na Nowym Świecie i byłam zaskoczona m.in przemiłym personelem, atmosferą i pysznościami, które mi polecono 😉 spędziłam tam prawie 3 godziny na lunchu i rozmowie z koleżanką. Szczerze polecam i pewnie pojawię się jeszcze nie raz!
nasze menu:
summer bowls
kanapka z avocado
fennel salad
miałam na sobie:
bluka, spodnie – sh
buty – Vishione Shoes
Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.
Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.
Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja
Dziękuję, że tu jesteś.
No i zrobiłam się głodna 😉
haha znam to 😉
Same zdrowe pyszności!
haha oj tak <3
Wygladasz tak świeżo, super! <3
dziękuję ;)))
Fajna bluzka. PS. zapraszam też do mnie w wolnej chwili; sneakers store
hej dzięki 😉