po burzy…czekam na słońce

Ostatni wpis 7 dni temu, cisza jakiej dawno tu nie było. Czasem tak jest, że dni mijają a Ty sama nie wiesz co dalej… Są pewne sprawy, które dzieją się bez wpływu na Twoją rzeczywistość…teraz odliczam dni do mojego wyjazdu na Maltę, muszę odreagować i złapać pozytywnej energii oraz dystansu;) Miłej niedzieli!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

spodnie – pimkie
kalosze – no name
sweter, szal – sh
kurtka – kultowa jeansówka od what anna wears

 

8 komentarzy

  1. Fajna, codzienna stylizacja:) Bardzo kobieca.
    Podobają mi się kalosze!

    xyzqui.blogspot.com

  2. super! u mnie też kurtka jeansowa grała pierwsze skrzypce 🙂

  3. Świetna katana! 🙂
    Pozdrawiam! 🙂

  4. ja publikuję średnio raz w tygodniu i nawet nie próbuję częściej, bo wtedy nic bym nie zrobiła w realu, a przecież kolorowy świat za oknem na mnie nie poczeka 😉

  5. Jestem zachwycona szalem, jest boski 🙂

  6. Ja zawsze mówię, że nic nie dzieje się bez przyczyny…musi być tylko lepiej 🙂
    A tej Malty Wam zazdroszczę jak nie wiem co 😉
    http://www.sylwiaszewczyk.com

  7. jeansowy look zawsze na plusie 🙂
    zapraszamy w wolnej chwili 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *