Ostatnio spędziłam odprężające popołudnie w Klinice Witaminowej przy ul. Stawki 4B. Jeśli śledzicie bloga od dawna to wiecie, że rok
temu uporałam się z trądzikiem (w końcu!) po prawie 2letniej walce! Niestety
na mojej skórze pozostały jeszcze minimalne blizny a nawet przebarwienia,
których pod makijażem nie widać, dążę jednak do perfekcji i cały czas staram
się doprowadzić moją skórę do perfekcji. Oprócz regeneracji skóry rano i wieczorem postanowiłam działać także od środka, poniżej opowiem o co chodzi.
temu uporałam się z trądzikiem (w końcu!) po prawie 2letniej walce! Niestety
na mojej skórze pozostały jeszcze minimalne blizny a nawet przebarwienia,
których pod makijażem nie widać, dążę jednak do perfekcji i cały czas staram
się doprowadzić moją skórę do perfekcji. Oprócz regeneracji skóry rano i wieczorem postanowiłam działać także od środka, poniżej opowiem o co chodzi.
Zabieg, który ostatnio wykonałam to ozonoterapia. Polega
na leczeniu z wykorzystaniem ozonu w formie wlewu dożylnego. Działanie to
przede wszystkim:
na leczeniu z wykorzystaniem ozonu w formie wlewu dożylnego. Działanie to
przede wszystkim:
-likwidacja toksyn,
-poprawa przemiany materii,
-poprawa krążenia,
-poprawa przepływu tlenu,
-niszczenie grzybów, bakterii, wirusów oraz zapobieganie
powstawaniu nowych,
powstawaniu nowych,
-leczenie zwyrodnienia stawów,
-likwidacja tłuszczy,
-likwidacja i obniżenie kwasu moczowego we krwi.
Główną cechą jaka przemówiła w moim przypadku za wykonaniem
zabiegu to eliminacja bakterii oraz regeneracja komórek poprzez utlenianie. To
leczenie, w którym pokładam duże nadzieje na odzyskanie pełni witalności skóry a
co za tym idzie spokoju psychicznego;)
zabiegu to eliminacja bakterii oraz regeneracja komórek poprzez utlenianie. To
leczenie, w którym pokładam duże nadzieje na odzyskanie pełni witalności skóry a
co za tym idzie spokoju psychicznego;)
Podobno aby uzyskać pożądany efekt powinniśmy wykonać serię zabiegów, czyli 5-8 w odstępach maksymalnie co tydzień.
Jak wyglądał mój zabieg?
Po przyjściu do kliniki, zostałam ugoszczona w gabinecie,
posadzona na fotelu, który później okazał się masującym (!) Tydzień wcześniej odbyła się wizyta, na której Panią doktor opowiedziała mi o działniu ozonu. Dlatego kiedy przyszłam na zabieg wszystko już wiedziałam. Dostałam gazetkę, wodę, fotel zaczął masować a ja
poczułam relaks….Zrobiło się bardzo przyjemnie i…. nawet widok igły nie
wyprowadził mnie z tego stanu;)
posadzona na fotelu, który później okazał się masującym (!) Tydzień wcześniej odbyła się wizyta, na której Panią doktor opowiedziała mi o działniu ozonu. Dlatego kiedy przyszłam na zabieg wszystko już wiedziałam. Dostałam gazetkę, wodę, fotel zaczął masować a ja
poczułam relaks….Zrobiło się bardzo przyjemnie i…. nawet widok igły nie
wyprowadził mnie z tego stanu;)
W sumie to dosyć
ciekawe doświadczenie bo z jednej strony igła i wiadomo nic przyjemnego, a z
drugiej takie odprężenie;)
ciekawe doświadczenie bo z jednej strony igła i wiadomo nic przyjemnego, a z
drugiej takie odprężenie;)
Po kilku minutach zostałam „podłączona” do aparatury i ozon
zaczął krążyć w moim organizmie a ja czytałam sobie gazetę myśląc o tym, że to
już piątek i ten weekend zaczyna się wspaniale;) Zabieg trwał pół godziny, czas minął tak szybko, że zdążyłam
przeczytać tylko 1 gazetę;(
zaczął krążyć w moim organizmie a ja czytałam sobie gazetę myśląc o tym, że to
już piątek i ten weekend zaczyna się wspaniale;) Zabieg trwał pół godziny, czas minął tak szybko, że zdążyłam
przeczytać tylko 1 gazetę;(
Czekam na resztę serii i mam nadzieję, że niedługo będę
mogła pochwalić się pełnym efektem ozonoterapii.
mogła pochwalić się pełnym efektem ozonoterapii.
Polecam dla osób, które borykają się ze spadkiem energii lub
problemami przemiany materii czy krążeniu a także osobom, które mają problemy
ze stawami. A Wy jak „walczycie” ze swoimi problemami skórnym?
problemami przemiany materii czy krążeniu a także osobom, które mają problemy
ze stawami. A Wy jak „walczycie” ze swoimi problemami skórnym?
P.S Nigdy nie spędziłam tak miłego czasu w towarzystwie igły;)
Pamiętacie mój wpis o radzeniu sobie z trądzikiem? Nadal zostaje on wyszukiwany w
google i czytany, mam nadzieję, że pomaga;) niedługo postaram się zrobić wpis o
mojej codziennej pielęgnacji skóry potrądzikowej. Miłego!
google i czytany, mam nadzieję, że pomaga;) niedługo postaram się zrobić wpis o
mojej codziennej pielęgnacji skóry potrądzikowej. Miłego!
Biorę udział w akcji Piekne Polki
ja zaczynam walkę z zaskórnikami, zaczęłam od peelingu kawitacyjnego 🙂
o rany, ta igła! bałabym się! gratuluję odwagi 🙂
ech powodzenia!;(
nigdy nie słysząłam o tym zabiegu 😉
PorcelainDesire
mam nadzieję, że przekazałam ciekawą wiedzę;)
sam zabieg mnie zaintrygował, nie słyszalam wcześniej o takim 🙂
warto spróbować bo wszystko dzieje się od środka i np. tak jak przy pczyszzaniu nie ma po nim śludu – tylko poprawa;)
To coś nowego, nigdy o takim zabiegu nie czytałam ! 🙂
miło słyszeć że u mnie po raz pierwszy w takim razie warto spróbować;)
Mam nadzieję, że nie będę miała problemów z trądzikiem, stosuję różne kremy, ale boję się tego.
igablogg.blogspot.com
Mam nadzieję, że nie będę miała problemów z trądzikiem, stosuję różne kremy, ale boję się tego.
igablogg.blogspot.com
ech nigdy nie wiadomo, ja też miałam nie mieć bo mama nie miała, wszystko zalezy od diety i trybu życia;)
brzmi ciekawie!!:)
😉
Igła na pewno by mnie zestresowała, ale warto się poświęcić, skoro to przyjemne 🙂
Ptysiablog
heh w sumie wiedziałam co mnie czeka ale nie obawiałam się;)
ciekawie wszystko opisałas:) Obserwuję Cie juz od dawna! 🙂 Jeśli możesz, to kliknij ( to dla mnie wiele przy współpracy ) -> KLIK
Super, dziękuję Ci na pewno zajrzę;)
jaka jest cena takiego zabiegu?
Ewa koszta to ok 100 zł za zabieg ale jeśli bierzesz więcej ( a zazwyczaj potzreba kilka ) to jest rabat;)
fajny praktyczny wpis
http://www.adrianaemfashion.blogspot.co.uk
fajnie, że się podobał;)
pozdrawiam i dziękuję za komentarz;)
fajny praktyczny wpis
http://www.adrianaemfashion.blogspot.co.uk