Kampinoski Park Narodowy na skraju Warszawy – widzieliśmy łosie!

Znajomi zaprosili nas na wycieczkę do Kampinoskiego Parku Narodowego, który znajduje się w Warszawie na Izabelinie. Przyznam, że podchodziłam sceptycznie do tego wypadu, ale zobaczenie na własne oczy pięknych łosi było czymś zachwycającym!

Lubię naturę, mam ją wokół siebie i staram się korzystać. Nie znałam Kampinoskiego Parku Narodowego i prawdę mówiąc, na myśl, że mam jechać do Warszawy, żeby pochodzić po lesie, trochę była dla mnie dziwna, ale pojechaliśmy….






 

Najlepszą niespodzianką tego wyjazdu było spotkanie dwóch łosi, które zajadały liście, nie robiąc sobie nic z gapiów! To cudowne doświadczenie,  w swoim życiu łosia widziałam już po raz 3, ale poprzednie 2 były dosyć stresujące, bo przebiegał mi przed szybą podczas jazdy autem. Pomyślałam sobie, że latamy po świecie, by zobaczyć egzotyczne zwierzęta jak żyrafy, słonie, a nie widzieliśmy tych żyjących blisko nas, które są równie piękne i warte promowania! W dodatku zobaczenie ich było bezpłatne, tak samo jak wstęp do parku.

Wracając do napotkanych łosi, nie uciekały one od nas, bo jeden z nich miał problem z nogą, ciągnął ją i chyba nie mógł biegać, drugi był sprawny i zdrowy, ale chyba pilnował kolegi. To było takie urocze i piękne! Co ciekawe, wiele osób przechodziło ścieżką, nie zwracając uwagi, że obok zaledwie 150 m dalej stoją łosie! Delikatnie zlewały się z otoczeniem drzew i były ciche, ale to pokazuje, jak bardzo jesteśmy nieuważni.

Czy warto udać się do Kampinoskiego Parku Narodowego?

Oczywiście! To zaledwie kilka minut ze stolicy a można poczuć się jak daleko poza miastem i spędzić tu cudowny dzień! Pomyślałam, że warto byłoby mieć mapę, bo w ofercie jest aż 360 km szlaków turystycznych pieszych oraz ponad 200-kilometrowy Kampinoski Szlak Rowerowy.My tym razem byliśmy dosyć spontanicznie. To naprawdę piękne miejsce na aktywną wycieczkę dla całej rodziny. Spędziliśmy cały dzień na spacerach i rozmowach. W parku jest przygotowanych wiele miejsc do wypoczynku, zjedzenia czy nawet paleniska na ogniska. Wyznaczone są strefy, gdzie można chodzić, tak aby nie niszczyć natury.

Kampinoskiego Parku Narodowego utworzony w 1959 roku w województwie warszawskim. 21 stycznia 2000 KPN został wpisany na światową listę rezerwatów biosfery UNESCO. Obejmuje tereny Puszczy Kampinoskiej w pradolinie Wisły, w zachodniej części Kotliny Warszawskiej. Na oficjalnej stronie parku, informacja, że można tu spotkać: łosie, rysie i wilki, gile i dzięcioły, przylaszczki i chamedafne północna… i wiele innych!

To tylko kropla w zielonym oceanie skarbów przyrodniczych naszego parku. Od centrum stolicy do puszczy wystarczy dojechać komunikacją miejską lub samochodem. 

Zwierzęta żyjące w Puszczy Kampinoskiej nie zagrażają ludziom, po parku można poruszać się bezpiecznie. Okazuje się, że na przestrzeni  ostatnich lat pojawiały się różne „pomysły na wykorzystanie” tego terenu. Jednym z nich był pomysł rozsączkowania ścieków komunalnych na kampinoskich wydmach czy zmniejszenie powierzchni parku co tłumaczono stworzeniem pierścienia mlecznego wokół Warszawy. Planowano także stworzenie na zielonym terenie wysypiska śmieci dla mieszkańców stolicy oraz wybudowania w okolicach Grochal elektrowni atomowej!!! Dzięki staraniom wielu osób – w tym m.in. leśników, ludzi ze świata nauki i kultury, możemy dzisiaj cieszyć się bliskością parku, w którym odrodzona przez lata przyroda regeneruje się i wzrasta. Puszcza Kampinoska to także miejsce uświęcone od stuleci krwią poległych w walkach o wolność Polaków. Była ona przedpolem wszelkich walk, które toczyły się w stolicy. Są w niej ślady powstań i wojen, a ich a najważniejszym symbolem zbrodni hitlerowskich jest cmentarz-mauzoleum w Palmirach odwiedzany przez warszawiaków.

W myśl przysłowia „Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las” pomyślmy dzisiaj o naszej Puszczy i wspólnie zróbmy wszystko, aby zachować ją w dobrej kondycji dla przyszłych pokoleń.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *