Nasz wyjazd i końcówka roku były liczne w atrakcje. Kto z Was słuchał nagrania, o tym jak jechaliśmy stopem do Turcji, wie o co chodzi!
Grudniową przerwę świąteczną postanowiliśmy spędzić w Turcji, trafiła nam się mega okazja 800 zł za lot i nocleg ze śniadaniem za 7 dni/ osoba. Padła decyzja, że lecimy, no to lecimy. Niestety podczas rezerwacji wybrałam lotnisko z Wrocławia, zamiast Warszawy, mieliśmy wycieczkę, jak się okazało z atrakcją łapania stopa, o której opowiadam w tym wideo:
Kiedy planowaliśmy podróż do domu, wiedzieliśmy, że auto jest niesprawne, a połączeń autobusowych czy pociągów Wrocław – Warszawa sporo mniej ze względu na okres świąteczny. Wpadłam na pomysł wynajęcia auta, ale wypożyczalnie nie odpowiadały. Pomyślałam o kolejnym rozwiązaniu – wynajmie auta na minuty – Panka! Początkowo wydawało mi się to głupie, ale po przeliczeniu wynajmu, okazało się, że to naprawdę dobre rozwiązanie, zarówno pod kątem czasowym, jak i finansowym. Pociąg czy autokar kosztowałby nas między 100 a 150 zł za osobę, musielibyśmy wbić się w konkretną godzinę odjazdu i nie mieliśmy pewności zakupu biletów siedzących. Przypomnę jeszcze, że nie mieszkaliśmy w Warszawie, tylko 30 km od stolicy, w związku z tym wybierając pociąg/autokar, musielibyśmy przemieszczać się lub prosić kogoś o przyjechanie i odwiezienie nas, co wiązało się z kolejnymi kosztami czy czasem ok. 40min. Nie interesowała nas taka przerywana podróż z przesiadkami, wiedzieliśmy, że będziemy zmęczeni lotem i zmarznięci, bo nie mieliśmy kurtek – zostały w aucie ze względu na przygodę z awarią auta.
Ile wyniosła nas podróż Pankiem na trasie Wrocław – Warszawa
Panek wzięliśmy w sumie pakiety 79+100+17,80+100= 297,80 suma za wynajem.
Mogliśmy jeszcze trochę zaoszczędzić, ale nie było dokładnej informacji na temat łączenia pakietów, przypomnę, że w cenie jest tankowanie, więc za benzynę nie płaciliśmy.
Wpadliśmy też na genialny pomysł, wrzucenia tej trasy w aplikację blablacar, dzięki temu mieliśmy 2 pasażerów na trasie, którzy dorzucili nam się do transportu w sumie ok. 80 zł. Ich zdziwienie, kiedy podjechaliśmy Pankiem -bezcenne!
Od tego warto jeszcze odjąć pakiety za zatankowanie ok. 40 zł. Całkowita suma kosztów: 297,80 – 80 zł (blabla) – 40 zł bonusy = 177 zł cena naszego przejazdu.
Uważam, że całkiem spoko, biorąc pod uwagę, że nie byliśmy zależni od nikogo oraz dowieźliśmy się pod sam dom.
Czy warto wynająć Panka na dłuższą trasę?
Myślę, że to bardzo dobre rozwiązanie. Tak nam się spodobało, że w Sylwestra, ze względu na trwającą awarię auta, wynajęliśmy Panka ponownie i pojechaliśmy z okolic Warszawy na Podlasie Pankiem. Tutaj musieliśmy, tylko poprosić o to by znajomi wyjechali po nas, ponieważ bezpłatne parkowanie Panka było możliwe tylko w Chajnówce, a nasz wynajęty domek był 16 km dalej.
Jak to mówią: szukaj rozwiązań a znajdziesz!
Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.
Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.
Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja
Dziękuję, że tu jesteś.