Od kiedy #WiemŻeNicNieWiem to wiem, że w życiu już nic mnie nie zaskoczy a dzisiejsza historia jest trochę tragedią a trochę spełnieniem marzeń. Dlaczego Poczytaj i posłuchaj materiału w tym wpisie.
Na początku tego roku usłyszałam o marce CrossEyes, znajoma wspominała że mają dobre ceny i ciekawy design oprawek a jako że ja lubię wszystko co nowe ale niekoniecznie #szytenajednokopyto dlatego udałam się do salonu gdzie jak się okazało pracowała moja inna znajoma! Świat jest mały #wiemTo. Poszłam po okulary PRZECIWSŁONECZNE podkreślam to za każdym razem ponieważ do dzisiaj nie wierzę że wyszłam z korekcyjnymi. Dlaczego? Więcej o tym w moim materiale filmowym poniżej. Dałam się namówić na badanie wzroku i okazało się że mam NIE- małą wadę wzroku! Brzmiało jak wyrok, skojarzenia miałam niezbyt ciekawe (blogerka-Patrycja-okularnica) niestety tak było, miałam jakieś staroświeckie skojarzenia o wielkich denkach i dyskomforcie życia. Tym bardziej, że nie lubię mieć nic na oczach #nonStop a tym bardziej w oczach (soczewki). Dziewczyny w salonie optycznym CrossEyes podeszły do mojego przypadku bardzo cierpliwie i ciepło za co do dzisiaj bardzo im dziękuję. Może wydawać Ci się to dziwne ale ja naprawdę czułam się bardzo źle z faktem, że będę musiała nosić okulary, byłam na siebie zła że zaniedbałam badanie wzroku ale z drugiej strony szczęśliwa i wdzięczna, że dałam się namówić na badanie, które z resztą nie było takie niewygodne jak sobie to wyobrażałam. Po wybraniu pięknych okularów ze złoto-różowymi oprawkami poczułam ulgę i nawet zaczęłam się sobie w nich podobać. Zamówiłam wybrany model a po kilku dniach odebrałam moje okulary i od razu po ich włożeniu poczułam ulgę, odciążenie głowy i oczu! Cudowne uczucie. A moje ego urosło kiedy dziewczyny z salonu powiedziały mi że ten model mają tylko dwie osoby w europie w tym ja!!! Kolejną ciekawostką o CrossEyes był fakt, że to duńska firma ale pracuje z polską firmą produkującą szkła. Historia urzekła mnie, postanowiłam o tym napisać a marka CrossEyes zaproponowała mi zostanie Ambasadorką Marki w Polsce WOW! To dla mnie ogromny zaszczyt i wspaniałe wyróżnienie, że mogę być jedną z kilku Ambasadorek w Polsce tak wspaniałej marki! Doceniam to i dziękuję za zaufanie mojej osobie i marce. Dlatego chwalę się i mówię o tym, bo to nie koniec ciekawostek i materiałów o CrossEyes. Poniżej zdjęcia i materiał wideo a niedługo jeszcze więcej!
Poniżej zdjęcia z majowych urodzin CrossEyes na Inflanckiej na której przemiło spędziłam czas
z pracownikami, ambasadorami, przyjaciółmi oraz klientami marki.
P.S Po miesiącu noszenia okularów korekcyjnych zdecydowałam się również na przeciwsłoneczne.
Mogliście zobaczyć je na moim FB oraz Insta! Zachęcam Was do śledzenia moich profili
ponieważ za kilka dni pojawi się niespodzianka od salonu CrossEyes dla moich obserwatorów! <3
WYNIKI KONKURSU:
nagroda nr 1:
nagrody niespodzianki:
Prosimy o kontakt wraz z adresem do wysyłki na: kontakt@patrycjastory.pl
Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.
Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.
Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja
Dziękuję, że tu jesteś.