Co warto kupować w sh?
Jeans w każej postaci!
Spodnie, kurtki, płaszcze, kamizelki! To materiał który potrafi przetrwać dekady! Z resztą chyba zdążyliście zauważyć, że jeans, który serwują nam teraz sieciówki to nie ten sam jeans co kilka lat temu. To materiał, z którym można naprawdę pokombinować nie mając umiejętności krawieckich np. skracając nogawki, ucinając rękawy, farbując czy robiąc dziury – bez podszywania bo przecież fajnie się strzępi!
Płaszcze i kurtki!
Ja wolę płaszcze chociaż udało mi się kupić też 2-3 kurtki w sh. Moda na fasony i kolory wciąż się zmienia, ale nie ma to jak porządny wełniany płaszcz w klasycznym fasonie! Marionetka Mody coś o tym wie, ale to ja mam płaszcz za 15 zł z sh!
Swetry!
To trochę tak jak z płaszczami czy jeansem. Porządny sweter z wełny a nie z akrylu(!) jest w stanie przetrawać wiele i możesz z nim dużo podziałać, np. komin
Pamiętaj! Jeśli znaleziony w sh sweter: (1)podoba Ci się,(2) jest z ciekawej włóczki, (3)kosztuje do 20 zł, ALE ja na Cb za duży – bierz go! Zawsze możesz go spruć i zlecić komuś zrobienie nowego, np. babci lub mamie;) będziesz miała taki jaki chcesz a koszt będzie dużo mniejszy, bo ile kosztują ciepłe swetry w sieciówkach? Na pewno nie mniej niż 70 zł! A zawsze jest z nimi coś nie tak;/
Paski!
Tego nigdy za wiele! W dodatku jeśli znajdziesz pasek w dobrym stanie ze skóry to poczuj że wygrałaś! Tylko pamiętaj – kupuj je tylko wtedy kiedy naprawdę nosisz – ja mam około 20 i nie nosze żadnego;p przyznaję się to był błąd, ale już skończyłam z tym nałogiem.
Torebki!
Hit! zobaczcie tylko na kilka sztuk, które mam poniżej! Większość kupiona w granicach 1-15 zł! W dodatku wszystkie są ze mną i będą długie lata;) Chyba nie muszę pisać nić więcej w tym temacie…
Na koniec zostawiałam moje ulubione – sukienki, czyli to co kotki lubią najbardziej! W każdej wersji, nie ważny jest kolor, materiał czy krój! Biorę każdą, która na mnie pasuje!!!
A tak na poważnie mam tyle sukienek z sh, że sama nie umiem ich policzyć, samych maxy mam chyba 6, latem upolowałam świetne z koronki oraz czarne w kilku wersjach, wszystkie będą służyły mi naprawdę długo i wiecie co? Nikt takich nie ma!;)
Polecam również kupowanie marynarek, ale ja mam problem ze znalezieniem w moim rozmiarze bo wszystkie sa wielkie;(
Mam nadzieję, że mój wpis będzie pomocny dla początkujących lumpeksoholiczek!
Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.
Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.
Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja
Dziękuję, że tu jesteś.
Oj tak, dobry sh to kopalnia unikatowych i oryginalnych rzeczy! 🙂
Pozdrawiam! 🙂
Ja uwielbiam kupować w lumpeksach torebki <3 oj tak.. często można spotkać skórzaną, dobrze wykonaną za grosze! Ciekawy wpis, jeśli chodzi o paski to się jednak wstrzymuję, bo mam 2 w szafie i te w zupełności wystarczają.
Moja połowa garderoby jest z sh 😀
Ostatnio rzadko zaglądam do sh, ale to fakt jeansy bardzo lubię tam kupować zwłaszcza że jestem niska i szczupła a w sh zawsze coś na siebie znajdę, często kupuję też spódnice, żakiety itp 🙂 mam upatrzone swoje sprawdzone sklepy i staram się je odwiedzać raz na jakiś czas jak jest dostawa 🙂
Witam bardzo ciekawy i inspirujący blog, wiele zaskakujących połączeń.
Zapraszam w wolnej chwili do siebie http://takniewielepotrzeba.blogspot.com/2016/01/przygotowujac-wpisy-dla-was.html
Błękitna torebka jest przepiękna 🙂 Planuję zakupy w sh już od dłuższego czasu i ciągle mi nie po drodze… Mam nadzieję, że przy okazji ferii zimowych nadrobię stracony czas i również znajdę jakieś ciucholandowe perełki 🙂
SH uwielbiam i kiedy tylko mogę, uwielbiam w nich wyszukiwać świetnych rzeczy;) Twoje zdobycze naprawdę są super;)
a ja ostatnio kupiłam same bluzki i to wiosenne – co mi się zwykle nie zdarza, ale były tak urocze, że nie mogłam się oprzeć, a we wszystkim innym wyglądałam jak własna babcia…
Uwielbiam sh 🙂
zawsze trafi się jakaś "perełka"
Świetne inspiracje!