Kilka dni temu pisałam o moim wygranym wyjeździe i pobycie w Pensjonacie Cykada. Tym razem opowiem Wam co robiliśmy przez te 2 dni w Siemianach a sprawa nie jest taka prosta bo pogoda nam nie sprzyjała…..
Pomimo deszczu udaliśmy się na krótki spacer po Siemianach
Kolejnym punktem miała być ścieżka dydaktycz, ale z powodu deszczu wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy na wycieczkę
po szutrach było prawie jak na Rajdzie Polski;)
Oto jeden z naszych punktów: domek myśliwych, zawsze chciałam tam zajrzeć i w końcu się udało;)
Cisza, spokój, las, deszcz i my;)
Zdjęcia w lesie
A teraz nad jezioro! Na zdjęciu Jezioro Witoszewskie -czysty, piaszczysty brzeg bardzo mi się tam podobało.
Złapałam oddech i poczułam się tak wspaniale! Co ciekawe znów byliśmy tam sami, ani jednej żywej duszy!;)
W niedzielę korzystając z poprawy pogody udaliśmy się na długi spacer po ścieżce edukacyjnej nad Jezioro Jasne.
Nie było na tyle ciepło by np. kąpać się w jeziorze, ale przynajmniej nie padał deszcz.
Krótki wypoczynek, obiad i znów w drogę!
Spacerów, lasu i jezior nie mieliśmy dosyć!
Spędziliśmy bardzo miły weekend w Siemianach, polecam to miejsce jeśli chcecie odpocząć od ludzi,
miasta i zgiełku a przy okazji spędzić aktywnie czas chodzą po lasach i pływając w jeziorach na pewno
nie będziecie żałować to nie Mikołajki gdzie przewija się mnóstwo osób a mała mieścina, w której odpoczniecie;)
My naładowalismy baterię i jesienią wracamy tam znów;)
P.S Tylko zamówcie pogodę nie tak jak my;) chociaż jak widać pomimo to dobrze spędziliśmy ten czas.
Na koniec kilka słów odnośnie mojego ubioru: było ciężko bo zabrałam ze sobą tylko 1 parę długich spodni a reszta to strój kąpielowy, sukienki, spodenki – bo przecież miało być ciepło;) niestety nie było, na szczęście miałam swoją niezastąpioną kurteczkę jeansową i skórzaną oraz ciepły szal w kratę. Dzięki temu kombinowałam zestawy tak by czuć się wygodnie oraz by było mi ciepło;)
Wieczorem podczas kolacji mała czarna a rano miętowa spódnica maxy.
Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.
Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.
Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja
Dziękuję, że tu jesteś.
Świetne zdjęcia;) .
dziękuję to zasługa mojego faceta;)
super zdjęcia <3
Dziękuję w imieniu fotografa;)
Śliczne zdjęcia 🙂
dzieki;)
Fajny post!
dziękuję Ci bardzo;)