Czyli 5 rzeczy, które warto zrobić podczas świąt by nie zwariować! Święta to czas wypoczynku, spokoju, błogiego lenistwa – czy oby na pewno?
Każdy z nas życzy sobie oraz innym właśnie tego, ale sami dobrze wiemy, że to właśnie w święta dochodzi do wielu nieprzyjemnych sytuacji rodzinnych. Czy znajdą się tutaj osoby, które cieszą się na święta ale z tyłu głowy mają różne sytuacje, osoby, których chcieliby uniknąć?
Jeśli tak to mam dla Was mały poradnik, czynności które warto wykonać by uprzyjemnić ten czas sobie oraz innym. Bo zmiany warto zacząć od siebie.
Jestem ciekawa Waszych wrażeń po przeczytaniu a jeszcze bardziej po wykonaniu!
Dajcie znać jak poszło!
Komplement
Powiedz min. 1 komplement każdemu kogo spotkasz w okresie świątecznym, może to być babcia, mama, teściowa czy sąsiadka. Każdej napotkanej osobie możemy powiedzieć coś miłego, może by tak zacząć rozmowę i skupić się tylko na pozytywnych rzeczach? Kilka słów może zmienić czyjeś samopoczucie i sprawić, że przez jakiś czas uśmiech nie znika z jego twarzy. Dobry komplement z pewnością doda komuś pewności siebie, sprawi, że ktoś poczuje się piękny czy potrzebny. Już wiesz, dlaczego warto mówić komplementy, a teraz poczytaj jak je powiedzieć aby faktycznie wyszło!
Każdy z nas potrafi powiedzieć: „ładnie dziś wyglądasz”, daj sobie poziom wyżej i odważ się na coś więcej niż takie banały! Pomyśl co wyjątkowego możesz powiedzieć innym. To uczy uważności, a w dzisiejszych czasach to ważna cecha!
Może coś w stylu:
- „Wow zmieniłaś kolor włosów? Bardzo ciekawy, dobrze Ci w nim, podkreśla Twój kolor oczu”
- Piękna sukienka, taka oryginalna i może sprawdzić się na wielu imprezach
- Pyszne to ciasto, kto je robił ? Naprawdę dawno takiego nie jadłam!
- A może przy stole: „Cudownie jest odpocząć trochę od pracy i spędzić czas z rodziną. Dziękuję że jesteście!”
Albumy rodzinne
Pamiętam jak bardzo kiedyś będąc małą nie lubiłam wywlekania moich zdjęć i przeglądania, porównywania do kogo jestem podobna itp. Teraz z biegiem czasu kiedy coraz mniej jest wokół mnie bliskich ze względu na wyprowadzki, rozjazdy, a także niestety odejścia i śmierć takie oglądanie rodzinnych albumów, zdjęć a nawet starych kaset z wesel np. cioci jest dla mnie ciekawym spędzaniem czasu. Od święta oczywiście!
Odłóż telefon
Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym ile czasu spędzam z telefonem, aż pewien człowiek wraz z jego wnioskami z badań uświadomiły mi to. Coraz częściej jesteśmy przykładem dla innych, młodszych od nas, rodzeństwa, dzieci czy innych małych ludzi, którzy parząc na nas – kopiują zachowanie. Może w okresie świątecznym warto odłożyć telefon, wyłączyć internet i po prostu być i cieszyć się chwilą. Uwierzcie mi, internet, fb, instagram będzie dalej istniał.
Porozmawiaj co u Ciebie słychać?
W dzielniejszych czasach social media niektórym wydaje się, że wszyscy wszystko o sobie wiedzą i nie trzeba pytać „co u Ciebie” tylko częściej słyszymy „widziałem na fejsiku…” a może warto zapytać tak po prostu co u Ciebie serio. Social media to często przekłamana rzeczywistość. Pamiętajcie, że zamiast pytania co u Ciebie, na które odpowiedzieć można „dobrze” warto zamienić na „Byłaś w tej restauracji, jak smakowało?”, „Nowy samochód? Jak wrażenia z jazdy”, „Macie plany na wakacje?”.
Odwiedź miejsce wspomnień
Każdy z nas miał w dzieciństwie swoje ulubione miejsca, kryjówki czy tajemnicze bazy, w których to chował się przed starszymi. Często odwiedzamy rodzinę i nie wykraczamy poza dom, podwórko a przecież kiedyś znaliśmy dokładnie każdą okolicę w promieniu kilku kilometrów jak własną kieszeń! Pozwól sobie na chwilę wspomnień i odwiedź w tym czasie pobliskie boisko (może zagraj w piłkę z młodszym rodzeństwem lub dziećmi swoich kuzynów!) rzekę nad którą spędzało się całe lato puszczając statki z papieru czy zwyczajnie spacer danymi śladami dzieciństwa. To dobry pomysł również dla tych którzy nie przepadają za tłumem i rodzinnymi spotkaniami i chcą spędzić trochę czasu same, masz powód aby ich zostawić i zrobić sobie spacer po obiedzie. A jeśli jesteś w nowym miejscu, to polecam zwiedzić i poznać okolicę.
To by było na tyle. Mam nadzieję, że moje porady na świąteczne (nie)zwariowanie umilą Ci ten czas!
Daj znać jak poszło!
Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.
Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.
Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja
Dziękuję, że tu jesteś.