Gdzie i jak szukać mieszkania/pokoju na Malcie?

Zakwaterowanie na Malcie ten wpis przyda się również osobom, które planują w przyszłości wakacje na wyspie. To temat, który pochłonął mnie najbardziej. Tak naprawdę jadąc na Maltę nie miałam jeszcze mieszkania na cały okres pozostawania w kraju. Rezerwację na 3 dni zrobiłam dopiero dzień przed odlotem (!) Wszystko wydawałoby się proste: wiem kiedy przylatuję, wiem że zostaję na 5-6 tyg wiec spoko, ale nie na Malcie! Mieszkania/pokoju szukałam przez różne strony m.in airbn, grupy na FB typu „ rooms in Malta”, poprzez osoby poznane na różnych grupach kiedy szukałam informacji na temat kursów ect a także przez polaków, którzy zamieszkują na Malcie. Opcji było wiele, szkoła również oferowała nocleg dla studentów więc w czym tkwił problem? A no w tym, że maltańczycy to specyficzni ludzie a ja starałam się dopytać o wszystko co było możliwe ( m.in. czy jest suszarka, pralka, jak wygląda łazienka, czy kuchnia jest dobrze wyposażona, czy jest dobry internet, czy nie ma dodatkowych/ukrytych opłat). Tutaj zaczynały się schody bo oni po prostu nieodpowiadali na moje emaile, nie wiedziałam czy traktowali je jak spam, czy nie rozumieli. Oczywiście, poprosiłam o ang tłumaczenie mojej formułki osobę, która dobrze go zna. Dlaczego olewali moje wiadomości??? Podobno taka ich natura, wychodzą z założenia, że albo rezerwujesz albo nie. Hmm…ciekawe prawda? Tak się robi biznesy!; ) Jeśli chodzi o ogłoszenia z grup na FB to albo były nieaktualne, albo nie spełniały moich oczekiwań np. finansowych (szukałam stosunkowo taniego pokoju, max 2,5 km od szkoły), miałam konkretne oczekiwania jak np. nie chciałam mieszkać z samymi facetami. Suma summarum zarezerwowałam – po raz pierwszy w życiu, mieszkanie na portalu airbn i to był strzał w dziesiątkę! Moja ostrożność nie zna granic dlatego postanowiłam zarezerwować pokój tylko na 3 noce i za tyle zapłacić a na miejscu sprawdzić warunki, okolice i ewentualnie przedłużyć pobyt lub szukać innego mieszkania. Po przybyciu na miejsce miałam mieszane uczucia co do tego mieszkania, wyglądało bardzo ciekawie, w miarę czysto (chociaż do łazienki miałam kilka zastrzeżeń), ale po kilku dniach okazało się naprawdę fajne i zostaję tu do końca mojego pobytu!
Jeśli będziecie szukać noclegu na Malcie, chętnie przekażę kontakt do Vanessy. Czynsz w pokoju dzielonym z inną osobą to ok 200 e/mies, tzw single room to ok 400 e/mies. Rozmawiając z innymi studentami i analizując oferty, przyznam, że zrobiłam dobry deal. Ludzie dziwią się na cenę i pytają: „I nie masz żadnych robali, brudu czy wilgoci?” Of kors noł! Jest czysto, schludnie, pachnąco, pokój z oknem i tarasem. W domu są 2 łazienki, salon, jadalnia i kuchnia a także taras na dachu a i nie mogę pominąć 2 huśtawek na korytarzu! W całym mieszkaniu jest bardzo dobre łącze WIFI. Z resztą zobaczcie sami:
 zdjęcie wyżej single room
zdjęcie niżej pokój dzielony z innymi, ten akurat dla dziewczyn
 salono-jadalnia, kominek nie jest prawdziwy, ale za to mamy TV
 korytarz i huśtawki! To chyba lubię najbardziej!
Świetne wykorzystanie miejsca!
 schody na górę
 kuchnia
 taras na dachu, oczywiście do dypozycji dla wszystkich.
Co prawda opalać wolę się na plaży, ale kilka razy korzystałam z niego i ćwiczyłam jogę;)
jeden z 2 balkonów, ten do użytku dla wszystkich
domek z zewnątrz z obu stron
 jeden balkon ma wyjście z pokoju, w którym jestem ja, drugi z korytarza, więc mogą z niego korzystać wszyscy

Dom zlokalizowany jest w mieście St. Julian’s na Malcie, które słynie z najbardziej imprezowej dzielnicy, jest to tzw. Paceville, znana z wielu barów, dyskotek i restauracji, dzięki czemu jest to główny ośrodek życia nocnego wyspy. Uwierzcie mi, że klimat naprawdę sprzyja imprezowaniu!

Ze swojego mieszkania do szkoły mam około 1,3 km, do najbliższego sklepu może 500m, do morza 800m, Lidl mieści się 3 przystanki dalej. Wracając jeszcze do ceny tego pokoju, myślę, że jest naprawdę atrakcyjna. Chociaż nie wiem dokładnie czy w czasie sezonu nie jest wyższa. Sporo szukałam pokoju, większość cen razem z rachunkami zaczynała się od 250 euro/mies. W moim przypadku najlepszym sposobem na znalezienie pokoju okazała się rezerwacja poprzez airbn. To portal za pośrednictem którego możecie znaleźć zakwaterowanie na całym świecie. Oprócz oszczędności (hotele czy hostele są dużo droższe, tu możecie znaleźć ofertę nawet za 5 euro za noc!), warto wspomnieć, że to świetny sposób na poznanie nowych ludzi i sprawdzenie jak żyją lokalne rodziny. Dom Vanessy jest dosyć duży w 7 pokojach może pomieścić się ponad 30 osób nie jest to typowe „host family”, mieszkają tu głównie młodzi ludzie, którzy przyjechali do pracy lub na kursy językowe. Jeśli kiedyś zdecydujecie się na rezerwację pokoju w ten sposób, pamiętajcie o sprawdzeniu zasad jakie obowiązują w domu. U Vanessy bardzo ważne jest zachowanie ciszy po 23 a także sprzątanie po sobie w kuchni, łazience itp, to całkiem normalne. Pamiętajcie, że to nie hotel tylko prywatny dom, należy uszanować inną kulturę, przyzwyczajenia i trzymać się określonych zasad, które mogą być tak różne, jak różni są ludzie:



 

  • mój kolega
    ze szkoły musiał wychodzić z
    mieszkania razem z właścicielką, czyli ok 8 i wracać nie wcześniej niż o 18….podobno wiedział o tym wcześniej, a co jeśli przeoczyłby tą informację? Jak dla mnie to bardzo niewygodna opcja.
  • znowu koleżanka, która przyjechała tu na 4 tyg, miała bardzo małą i słabo wyposażoną kuchnię a może nazwijmy to aneks kuchenny, więc w rezultacie nie mogła gotować tylko musiała kupować gotowe jedzenie na mieście. Oczywiście plan miała inny, ale nie sprawdziła dokładnie metrażu kuchni a na zdjęciach to wiecie…

Mnie się poszczęściło, ale uwierzcie, że spędziłam mnóstwo godzin na przeglądaniu, analizowaniu i porównywaniu ofert. Być może gdybym jechała na 1-2 tyg nie miałoby to dla mnie dużego znaczenia np. w kwestii finansowej, ale prawie 2 miesiące robią różnicę.

Podsumowując warto rozejrzeć się dokładniej i porównać kilka opcji, aby później nie żałować.

Jak mieszka mi się na Malcie? Bardzo dobrze, jest ciepło, ludzie są sympatyczni i pomocni, poznałam wiele ciekawych osób, zmieniłam stosunek do wielu spraw, poprawiłam angielski. Połowa wyjazdu już za mną, ale na Maltę jeszcze kiedyś wrócę!

Jeśli wybieracie się na Maltę i potrzebujecie pomocy, macie jakieś pytania… piszcie na @, chętnie pomogę lub doradzę! 








2 komentarze

  1. Chyba Ci trochę zazdroszczę takiego pobytu, może kiedyś i mi uda się wyjechać na chwilę w jakieś atrakcyjne miejsce i dodatkowo zdobyć nowe doświadczenie 🙂 Podziwiam za odwagę, ja bym umarła ze stresu szukając pokoju tak daleko, ale ten, który znalazłaś jest cudny, bardzo ładny dom urządzony w niezwykle wesołym, pozytywnym klimacie.

    1. Patrycja Story

      uwierz mi, ze warto czasem zostawić swoją strefę komfortu i wyjechać;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *