Urządzamy (jego) mieszkanie

Pomoc/ Urządzenie mieszkania faceta to nie lada wyzwanie. Trzeba sprostać wielu negocjacjom i sprzeciwom, ale każdy wie, że ostatecznie kobiety znają się na takich sprawach najlepiej;) Właśnie pomagam i wprowadzam kilka zmian. W tym czasie doszłam do kilku wniosków, z którymi chciałabym się z Wami podzielić:

Polecam wybór także białych mebli – kurz jest na nich mniej widoczny;) Jeśli nie ma opcji białych to wybierzcie po prostu jasne, nigdy czarnych!;)

Faceci to bałaganiarze, wiadomo (!) stwórzcie im wiele miejsc do organizacji/schowania pierdół, których prawdę mówiąc mają więcej niż my kobiety;) Dobra tej szkatułki po lewej nie wybraliśmy, ale chciałam Wam ją pokazać ponieważ mam podobną, tylko bez szklanej góry i jest genialna, mieści (prawie) wszystkie moje skarby;) Kto powiedział, że podczas zakupów do jego mieszkania nie możemy zakupić kilku niezbędnych do naszego?:)

Kolejna ważna sprawa to: koszyczki, pudełeczka itp – pomieszczą kable, skarpetki, małe urządzenia, leki i inne, z którymi ONI zazwyczaj nie wiedzą co zrobić i zostawiają na jakiejkolwiek wolnej przestrzeni w mieszkaniu. Można je wstawić na szafkę i wszystko wygląda ładnie, schludnie i w porządeczku. Organizer po lewej – świetne rozwiązanie.

Ustaliliśmy, że meble będa białe. Poduszki, pościel i zasłony we wzory azteckie. Kanapa w ciemnym kolorze. Dodatki głównie w kolorach ziemi np. ta odprężająca pufa, lustro – musiałam (!), czy rewelacyjne stoliki 3w1 – idealne kiedy ma się mało powierzchni, mogą być w ulubionej kolorystyce np. zielonej czy niebieskiej.

Faceci nie lubią koloru czerwonego i różowego, ale te 3 rzeczy są genialne! Kto nie skusi się na ten uroczy fotel? Z resztą możecie kupić go dla siebie w końcu często przebywacie w jego mieszkaniu, prawda?:) Półka London – cudo! A ten ciekawy przyrząd do wycikania cytrusów? – powiedz, że w innym kolorze nie było;)

Wszystkie zdjęcia oraz produkty pochodzą z westwing.pl

Podzielacie mój wybór? Podzielcie się swoimi radami.

Patrycja Story

Jestem Patrycja, piszę bo lubię. Ten blog powstał w 2012 roku. Od zawsze miałam pragnienie dzielenia się wiedzą, pomocą, przeżyciami, tym co piękne. Kilka rzeczy w życiu mi wyszło, więc może moje relacje, porady, przemyślenia dadzą komuś motywację, by odkryć lub docenić coś w codziennym życiu. Ten blog to swego rodzaju pamiętnik. Lubię tu wracać, mam nadzieję, że Ty też będziesz.

Marzyłam by być na swoim i pracować zdalnie – zrobiłam to! Na co dzień prowadzę swoją firmę ambitnamarka.pl, pielę ogródek, głaszczę moje zwierzaki (i czasem męża!) oraz opalam się na słoneczku w różnych strefach klimatycznych.

Poczytaj moje bezpłatne przewodniki: Zanzibar/Malta/Teneryfa/Tajlandia/Turcja

Dziękuję, że tu jesteś.

13 komentarzy